- Ja jestem tutaj, żeby stworzyć coś innego. Zobaczymy, spróbujemy. Wszystko w rękach zespołu, bo to oni są głównymi aktorami. Myślę, że cel jest określony, ale najważniejsze jest to, żeby sportowo wszyscy byli spełnieni. To jest dobry zespół, który został stworzony na miarę walki o najwyższe cele i takie założenia są i chcemy osiągać. Z każdym przeciwnikiem trzeba się liczyć i to widzimy w każdych meczach. Nie lekceważymy nikogo. Nikt nikomu nie oddaje punktów za darmo - skwitował Tomasz Szymankiewicz, który zastąpił Piotra Żyto przed startem pierwszego wyścigu.
- Jedziemy dobrze u siebie i potrafimy powalczyć na wyjazdach. Na pewno nie przyjechaliśmy do Zielonej Góry na wycieczkę. Skupiamy się na sobie i problemy Falubazu nas nie interesują. Falubaz jest mocną drużyną o czym świadczy ilość zdobytych punktów, natomiast wiemy gdzie przyjechaliśmy i będziemy robić wszystko, żeby zdobyć jak najlepszy wynik - powiedział Sławomir Kryjom przed meczem.
Tomasz Szymankiewicz, który zastąpił Piotra Żyto zanotował udany debiut w roli managera Stelmet Falubazu
Początek zawodów był bardzo wyrównany, ale z lekkim wskazaniem na Stelmet Falubaz Zielona Góra (13:11). Pierwszy bieg padł łupem zielonogórzan, a wszystko za sprawą Piotra Protasiewicza, który wyprzedził Kaia Huckenbecka po wyjściu z pierwszego łuku. Rohan Tungate przyjechał tuż za Niemcem i tym sposobem Falubaz objął dwupunktowe prowadzenie w spotkaniu. Kolejne trzy wyścigi zakończyły się biegowymi remisami. Swoje gonitwy wygrali kolejno: Bloedorn, Berge i Max Fricke.
Stelmet Falubaz Zielona Góra rozpoczął drugą serię od podwójnego zwycięstwa. Kvech i Tungate najlepiej wyszli ze startu i pewnie wygrali z Hansenem i Rissem. Krzysztof Buczkowski w szóstym wyścigu poradził sobie z Nilssonem i Huckenbeckiem, a w kolejnej gonitwie Max Frickie do spółki z Piotrem Protasiewiczem powtórzyli wyczyn swoich kolegów z piątego biegu. Zielonogórzanie po drugiej serii startów prowadzili w spotkaniu z przewagą dziesięciu punktów (26:16).
Krzysztof Buczkowski w ósmej gonitwie pewnie pomknął po trzy punkty. Dużo działo się dziewiątym biegu. Max Fricke oddał swój wyścig Mateuszowi Tonderowi, który po gorszym starcie uporał się z Kaiem Huckenbeckiem i dołączył do Piotra Protasiewicza. Niemiec starał się wyprzedzić Tondera, jednak upadł na tor na drugim łuku i został wykluczony. W powtórce wyścigu taśmy dotknął Kim Nilsson i w jego miejsce na tor wyjechał Bloedorn. W trzeciej odsłonie dziewiątej gonitwy na pierwszym miejscu przyjechał Tonder. Tuż za nim na mecie zameldował się Protasiewicz i Falubaz powiększył swoją przewagę w spotkaniu do czternastu punktów (34:20). Na zakończenie trzeciej serii startów, Dimitri Berge pewnie zdobył trzy punkty. Rohan Tungate i Jan Kvech nie potrafili nawiązać walki z Francuzem.
Zawodnicy Stelmet Falubazu Zielona Góra wygrali indywidualnie wszystkie wyścigi w czwartej serii startów. Mateusz Tonder zwyciężył w jedenastej gonitwie, Tungate w dwunastej, a Max Fricke w trzynastej. Zielonogórzanie zapewnili sobie zwycięstwo w spotkaniu w dwunastym biegu, w którym wspomniany Tungate zdobył trzy punkty, a Dawid Rempała wygrał rywalizację młodzieżową z Bachhuberem. Przed biegami nominowanymi drużyna z Winnego Grodu prowadziła z Diabłami z Landshut w stosunku 48:30.
Max Fricke oddał jeden swój bieg Tonderowi i wywalczył komplet punktów w czterech startach
Biegi nominowane padły łupem Stelmet Falubazu Zielona Góra. Zarówno czternasty, jak i piętnasty wyścig zakończył się wynikiem 4:2 dla zielonogórzan. Buczkowski i Fricke pewnie wygrali swoje gonitwy, natomiast Kvech i Tonder musieli uznać wyższość rywali. Drużyna z Winnego Grodu ostatecznie zwyciężyła w niedzielnym spotkaniu z Trans MF Landshut Devils 56:34 i dopisała do swojego konta w tabeli trzy punkty.
Punktacja:
Stelmet Falubaz Zielona Góra - 56
9. Piotr Protasiewicz - 8+2 (3,2*,2*,1)
10. Max Fricke - 12 (3,3,-,3,3)
11. Rohan Tungate - 8+1 (1,2*,2,3,-)
12. Jan Kvech - 6+2 (1*,3,1*,-,1)
13. Krzysztof Buczkowski - 11 (2,3,3,0,3)
14. Fabian Ragus - 1+1 (1*,0,0)
15. Dawid Rempała - 3 (2,0,1)
16. Mateusz Tonder - 7 (3,3,1)
Trans MF Landshut Devils - 34
1. Kai Huckenbeck - 4 (2,2,w,-,-)
2. Kim Nilsson - 3+1 (0,1*,t,2)
3. Erik Riss - 3+1 (0,0,1*,2,-)
4. Mads Hansen - 9 (2,1,2,2,2,0)
5. Dimitri Berge - 10+1 (3,1,3,0,1*,2)
6. Norick Bloedorn - 5+1 (3,1*,1,0,0)
7. Erik Bachhuber - 0 (0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (62,81) Protasiewicz, Huckenbeck, Tungate, Riss - 4:2 - (4:2)
2. (62,34) Bloedorn, Rempała, Ragus, Bachhuber - 3:3 - (7:5)
3. (61,25) Berge, Buczkowski, Kvech, Nilsson - 3:3 - (10:8)
4. (61,00) Fricke, Hansen, Bloedorn, Ragus - 3:3 - (13:11)
5. (61,85) Kvech, Tungate, Hansen, Riss - 5:1 - (18:12)
6. (62,03) Buczkowski, Huckenbeck, Nilsson, Rempała - 3:3 - (21:15)
7. (61,15) Fricke, Protasiewicz, Berge, Bachhuber - 5:1 - (26:16)
8. (62,15) Buczkowski, Hansen, Riss, Ragus - 3:3 - (29:19)
9. (62,22) Tonder, Protasiewicz, Bloedorn (Nilsson - t), Huckenbeck (w/u) - 5:1 - (34:20)
10. (62,78) Berge, Tungate, Kvech, Bloedorn - 3:3 - (37:23)
11. (63,59) Tonder, Hansen, Protasiewicz, Berge - 4:2 - (41:25)
12. (62,41) Tungate, Nilsson, Rempała, Bachhuber - 4:2 - (45:27)
13. (61,37) Fricke, Riss, Berge, Buczkowski - 3:3 - (48:30)
14. (63,25) Buczkowski, Hansen, Kvech, Bloedorn - 4:2 - (52:32)
15. (61,97) Fricke, Berge, Tonder, Hansen - 4:2 - (56:34)